
Miłość to coś, co z nas się wyłania.
To nie coś, co przychodzi z zewnątrz
Miłością się stajesz. Możesz też nią obdarować nią będąc. Ale nie możesz miłości dostać ani jej dać. Po prostu stajesz się nią. A ona działa poprzez Ciebie
Na miłość możesz sobie pozwolić. Odkryć w sobie jej dar. To że zawsze jest, bez względu na to, gdzie ty jesteś
Miłość to potężna moc. Uzdrowienia
Kiedy pozwalasz jej płynąć poprzez siebie, zapominasz jednocześnie o sobie. Nie da się doświadczać miłości inaczej
Nie da się myśleć o sobie i kochać.
Jeśli kochasz - zapominasz o sobie
Zapominasz o tym, czego chcesz dla siebie. Bo miłość wypełnia całego Ciebie. Nie ma miejsca na Ja czy Ty. Zanurzasz się w bezkres
Dosłownie
Miłość to ścieżka którą wybieramy. Albo nie.
Jest jak ocean. Może zabrać wszystko i pochłonąć w jeden dzień, w jedną noc. Może dodać skrzydeł poprzez to, że budzi z letargu. Sprawia, że ożywa martwy świat. Logiczny i mentalny.
Sprawia, że krew krąży szybciej. Że twój oddech nagle nabiera znaczenia. Że masz po co i dla czego żyć. Bo miłość jest sensem. Nadaje znaczenie każdej chwili. Dzięki temu oddychasz pełniej, mocniej i lżej nie myśląc o tym wcale
Miłość jest o odpowiedzialności by pozostać żywą falą. Jest o rozkoszy dawania czystego i niewinnego. Jest obrazem kochającej matki. Która rodzi, stwarza i pomnaża. Jest ojcem, który napełnia i daje kierunek. Jest ostoją drzew. Ich koroną i w ziemi korzeniami. Jest pochmurną pogodą i deszczową. Aby ożywić liście, dać korzeniom słodkiej many
Miłość. Opuszcza ten świat kiedy ryglujesz dostęp do siebie na siedem pieczęci, na siedem spustów. Kiedy nie działasz z woli serca lecz z logiki swych myśli. Opustoszały z miłości staje się brakiem, ciągłym deficytem i zapomnieniem
O żywotności i ciągłych narodzinach 🌱
Świat bez miłości umiera na naszych oczach. Upada i rozpada się. Aż w końcu znika
Ludzkość bez miłości. To jak życie bez tlenu. Gdzieś jest ale bez szansy na rozwój, zmianę i przemianę. Bez szansy na radość i kwintesencję ludzkiego istnienia
Człowiek otwarty na miłość nie pragnie i nie potrzebuje wiele. Człowiek otwarty na miłość już jest tym wszystkim. Emanuje sercem, wolą, płynie z prądem, nie czeka. Nie zatrzymuje się
Oddaje wszystko to, co go zniewala
Oddaje i odpuszcza to, co go zatrzymuje i pragnie jego soków zamiast jego wolności
Człowiek otwarty na miłość odchodzi od związków nie służących jego prawdzie. Tej naturalnej organicznej prawdzie w nim
Odpuszcza myśli o przyszłości i skupia się na teraźniejszym czasie
Człowiek otwarty na miłość nie może już dalej siebie oszukiwać. Nie może brać więcej niż może unieść. Nie może zawłaszczać i rodzić oczekiwań. Człowiek w miłości jest urodzajem tam gdzie jest. Kwitnie i rodzi tam gdzie jest
🌿🌺
~ Dotyk
Comments